sobota, 4 stycznia 2014

bez remisji

Mrok na schodach. Pustka w domu
Nie pomoże nikt nikomu.
Ślady twoje śnieg zaprószył.
Żal się w śniegu zawieruszył.

Trzeba teraz w śnieg uwierzyć
I tym śniegiem się ośnieżyć -
I ocienić się tym cieniem
I pomilczeć tym milczeniem.




Miło rozpocząć post Leśmianem. 
Dzień dobry.
Musimy trochę wysilić umysł i przypomnieć sobie na czym to żeśmy skończyli.
Dawno, dawno temu napisałam, że czekam na wyniki badań histopatologicznych.
Wynik był wspaniały: komórek atypowych nie znaleziono. 
Do czasu. Dr jakże Odlotowy zalecił tomografię klaty. Miała być z kontrastem, ale mogłam jeno obejść się smaczkiem - z nieznanych mi powodów.
Jak to bywa w magicznym świecie ludzi schorowanych, w klacie zawsze się coś znajdzie. Zwłaszcza w mojej. Byłabym zdziwiona, gdyby było czysto.  To mamy zmiany guzkowate. Śmiesznie to wygląda, jak ziarnica złośliwa, ale to już wykluczyliśmy na wstępie. Niech już zostanie ten chłoniak. Nie będziemy przecie zmieniać chorób jak rękawiczek. To się nie godzi. 
Dr Odlotowy pokazuje na tzw. kominku radiologicznym zdjęcie klaty, gdzie radiolodzy jednogłośnie stwierdzają gruźlicę. Moje wywody i wątpliwości, co do gruźlicy właśnie, odbijają się smutnym echem od dra Odlotowego. Doktorze, kiedy ja mówię, że nie mam gruźlicy, to znaczy, że nie mam.
Doktor Odlotowy wysyła mnie do pani pulmonolog. Pani pulmonolog wysyła mnie na bronchoskopię. Należy tu dodać, że pani pulmonolog poszła mi bardzo na rękę, bo teoretycznie powinnam przyjść do szpitala na parę dni i poleżeć w wykrochmalonej pościeli, ale po jednym moim spojrzeniu i oświadczeniu, że niestety nie jestem w stanie zostać w szpitalu, pani pulmonolog ze zrozumieniem załatwia bronchoskopię bez leżakowania. Stokrotne dzięki za wyrozumiałość.
Bronchoskopia part 2 była ODLOTOWA. Lubimy to słowo. Jednak na Banacha są fachowcy. 
Bardzo przyjemny pan doktor Fachowiec znieczulił mi japkę i przełyk psikadełkiem tj lignocainą oczywizda. Buźkę otwieramy, na rozwarty otwór gębowy zakładamy urządzonko, które nie pozwoli nam zamknąć paszczęki. No i jedziemy. W Medicoverze preferowali nosową bronchoskopię, na Banacha stawiają na usteczka. Tym razem nie dławię się wcale, bo pan doktor Fachowiec robi wszystko szybko, zręcznie i ostrożnie. 
Czadersko - myślę sobie - i wybałuszonymi oczyma spoglądam w ekran, ażeby wnętrze swe docenić. Pan doktor Fachowiec włącza coś, co nazwałam odkurzaczem, i sruuu! lecą różne szczątki moje w odkurzaczową otchłań.
5 minut i koniec, rura wyjęta, bronchoskopia odfajkowana. Gapie w postaci studentów rozeszli się.
Czekam jeszcze chwilę na korytarzu, coby znieczulenie przestało działać i schluss. 
A jaki wynik drugiej bronchoskopii? Znowu nic nie znaleziono. Gruźlicy, choć bardzo doktorzy chcieli, też nie ma. Klops. No to się cofamy. W posiewach z Medicover znaleziono jednak bakterię. Dr Odlotowy nie sądzi, żeby ten drobnoustrój wywołał zmiany w płucach. Ale antybiotyk mam.
Ulubiony. Umiłowany jeszcze za czasów OIOHowskich. Augumentin. Martusia też go nie lubiła.
Co dalej? 10 stycznia tomografia jamy brzusznej, bo dr Odlotowemu się przypomniało, że właściwie to nie sprawdziliśmy czy w jamie brzusznej nic nie ma. He he. Jak to mówią, lepiej późno niż później, Doktorze. Zabraliśmy też bloczki z Medicover z wycinkiem - ponownie mają zbadać wycinek patolodzy z Banacha.  Czekamy, czekamy.


Remisji brak. Żeby tylko progresji nie było - tego się kurczowo trzymamy. 

Wszystko w normie czyly. Ruszamy dalej. 

Nie może zabraknąć mojego, kultowego już zresztą, okrzyku:
 DO BOJU!!!


Pozdrawiam :) 
Pierwotny Chłoniak Śródpiersia PMBCL IIbx wg. Ann Arbor - mój kryptonim w świecie medyków. 



 

5 komentarzy:

  1. Martyna - jesteś najlepsza!
    Nic Ci nie jest. Rak się Ciebie boi, jak cholera!
    Twoje posty zawsze przyprawiają mnie o dobry humor.
    Piszesz genialnie!
    Trzymaj tak dalej.
    Cieszę się Twoim szczęściem, Martynko!
    Oby więcej takich wiadomości!

    OdpowiedzUsuń
  2. WALCZ. nawet nie wiesz, jak trzymam kciuki!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Poczytaj o leczeniu alternatywnym B17. I stosuj równolegle ze standardowymi lekami. Systematycznie. To działa. Sprawdzone. W góra rok Cie wyczyści z tego paskudztwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak amigdalina-tzw.B 17.Ale tylko czysta;oryginalna CYTO PHARMA MEKSYK.W Polsce dzwoń pod numer 606 44 10 20. Bierz też bardzo duże dawki witaminy C-według wskazań Linusa Paulinga.Ponowne chemie lub radioterapie to jest zabijanie ku chwale NFZ.

      Usuń